poniedziałek, 16 lipca 2012

Fairytales


Od kiedy pamiętam wolałam przebywać w innych, magicznych, wymyślonych światach, niż w tym naszym, realnym. Wystarczyło otworzyć książkę i  wpaść w wir przygód, magii oraz szalonej odwagi i miłości. Wędrowałam z krasnoludami, tańczyłam z elfami, walczyłam u boku ludzi. Raz byłam księżniczką, a raz piratem, czy asasynem.  Domyślacie się więc, jaki jest mój ulubiony rodzaj literatury ;) Prawda jest taka, że fantastykę się kocha, albo kompletnie się jej nie rozumie i ja należę do tej pierwszej grupy ludzi.
Dlatego myślę, że moje imię idealnie do mnie pasuje.  Uwielbiam czasem odpłynąć do swojej krainy czarów :) Myślę też, że moja makijażowa pasja wynika poniekąd z tego umiłowania do fantasy. Lubię upiększać świat, sprawiać, że staje się odrobinę magiczny. Obserwowanie kobiet, które zmieniają się pod moimi pędzlami i dostrzegają, że są piękne- to prawdziwe czary.

Przedstawię Wam dzisiaj kilkoro ludzi, których podziwiam- ludzi, którzy tworzą rzeczy nie z tego świata.

Annie Leibovitz
Absolutnie genialna pani fotograf. Kocham jej prace! Oto kilka przykładów.





Pat McGarth

Makijażowy geniusz, wizjonerka i rewolucjonistka :)




 I ostatni mój idol na dzisiaj, co prawda nie z branży fashion&beauty, ale uwielbiam jego twórczość.

Alfons Mucha




Wiem, że obok takich osobowości moja własna twórczość z pewnością wyda się licha, ale co tam. W roli modelki ja (nie martwcie się, nie będzie się to aż tak często zdarzać ;)), a za zdjęcia dziękuję Kasi :*






Ostatnio poczytuję serię Siedem Królestw Cindy Williams Chimy. Bardzo wciągająca historia, w której mieszają się wątki ulicznego złodzieja i następczyni tronu. Walka o tron, magia, intrygi oraz rzecz jasna wątek miłosny :) Polecam, jeżeli ktoś lubi lekką literaturę fantasy. 

1 komentarz:

  1. Chyba nigdy na żadnym blogu tak mnie wpis nie wciągnął. Masz dużo fantazji w tym, co robisz. Super stylizacja - i make up i sukienka!

    OdpowiedzUsuń