piątek, 16 listopada 2012

Wielki błękit

W nawiązaniu do ostatnich i dzisiejszych zdjęć chcę Wam przedstawić kilka faktów o kolorze niebieskim :) To jedna z podstawowych barw, dlatego tak często pojawia się w naszym życiu. Nie wiem czy wiecie, ale niebieski jest kolorem pełnym symboliki, oznacza np. uduchowienie, pokój, czystość, spokój, wodę, świeżość i chłód, ale też przyjaźń i przywiązanie do tradycji. Barwa ta ma szczególne znaczenie dla artystów, ponieważ symbolizuje również kreatywność, inspirację i dynamizm.
W starożytnej Grecji niebieski był kolorem poświęconym najwyższemu bóstwu Zeusowi, w Rzymie Jupiterowi. W średniowieczu przypisywano go Maryi, ponieważ niebieski barwnik pozyskiwany z lapis lazuli był potwornie drogi- był to wyraz szacunku i uznania jej boskości.
No, skoro już wiemy, że błękit jest kolorem szlachetnym, jeżeli nie boskim :), a w dodatku bardzo modnym, to pora przejść do obiecanego makijażu krok po kroku.







Ps.
 Tak przy okazji wielkiego błękitu, to właśnie wróciłam z Warszawianki. Wykupiłam sobie nawet wejście do strefy relaksu (sauny itd).... i się nie zrelaksowałam.
Kurcze, nie wiem- nazwijcie mnie pruderyjną wieśniarą, ale nie umiem się relaksować w otoczeniu  nagich męskich genitaliów, podczas gdy jednocześnie jeden z nagich panów namawia mnie bym zdjęła ręcznik! Ja wiem, że bla bla bla tak się właśnie korzysta z sauny bla bla bla, no ale cóż... chyba powinnam się dorobić prywatnej.
Swoją drogą panowie chyba kompleksów nie posiadają w ogóle....albo mają skłonności do ekshibicjonizmu.

5 komentarzy:

  1. Panowie po prostu najzwyczajniej w świecie czuja się bogami...nawet jeśli ich wyglad odbiega mocno od boskości ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże... a ja się martwiłam, że wyszły mi zbyt ciemne :) Cienie do brwi ze smasha polecam :)

    OdpowiedzUsuń