niedziela, 11 sierpnia 2013

Lady Butterfly

Miałam ochotę na zrobienie czegoś niecodziennego. Napisałam do ślicznej dziewczyny i zgodziła się być ofiarą moich artystycznych zapędów. Umówiłyśmy się pewnego upalnego ranka... właśnie zdałam sobie sprawę, że brzmi to jak początek jakiegoś lesbijskiego opowiadania erotycznego....hmm. W sumie, skoro 50 twarzy Grey'a odniosło taki sukces...Nieeeee...

Ok, do rzeczy :) Rzeczywiście ranek był upalny, ale chodzi tu o makijaż, którego zrobienie zajęło mi chwilę, bo cieniowanie jest precyzyjne i łączy wiele różnych kolorów. Inspiracją były dla mnie pawie pióra i motyle skrzydła. Chciałam stworzyć coś, co będzie się mieniło przy każdym ruchu twarzy, silnego i ulotnego zarazem. I cóż... oto co wyszło :)









Dziękuję Natalce za udostępnienie swojej twarzy i pięknych oczu :)

2 komentarze: