Ostatnimi czasy na paznokciach dzieje się, oj dzieje :) śmiem twierdzić, że stały się obecnie równie ważnym elementem naszego stylu, co makijaż i ciuchy. A teraz im bardziej wykręcone pazury, tym lepiej.
Ogromną popularnością cieszy się manicure kawiorowy oraz paznokcie wyglądające jak uszyte z aksamitnej zasłony :P
Opcja na wielkie wyjścia. Jakoś nie wyobrażam sobie zmywania garów w czymś takim. Poza tym velvetowy manicure po zamoczeniu musi wyglądać jak stadko mokrych kur.
Idźmy dalej, skoro już jesteśmy przy naklejaniu różnych rzeczy. Tak na prawdę modne jest naklejanie na paznokcie wszystkiego, co tylko się nada.
Mamy też lakiery z serii special effects, jak magnetyczne, udające beton, czy skórę.
Sami oceńcie czy Wam się podobają efekty specjalne, ale chyba przynajmniej trwałość jest pewnie ciut lepsza.
Ja dzisiaj z okazji całkowicie wolnego wieczoru (zaraz w końcu odpalę ulubiony serial i nadrobię zaległości- nie można przecież zbyt dużo pracować :P) też trochę zaszalałam z manicure.
Lakiery:
Dior Vernis nr 607
Essence nr 70
extra!!
OdpowiedzUsuńświetne! mi niestety od razu wszelkie lakiery się zdzierają ;) także po prostu stawiam na bezbarwny. szaleję na jakieś specjalne okazje :) wtedy zawsze warto zrobić coś dla siebie i wygladać pięknie ;>
OdpowiedzUsuńwow, Ala piekny manicure!
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o zdzieranie lakieru - ten sam problem, ale znalazlam rozwiazanie o ktorym Ala zapomniala pewnie z przeoczenia wspomniec, NAIL PATCH!! moja dzisiejsza wariacja na temat;)
http://img824.imageshack.us/img824/3600/wp000269s.jpg
Piękny ten Twój manicure ;)
OdpowiedzUsuńA. poświęciłam na zaprezentowanie Nail Patch jedną z wczesniejszych notek na blogu :) Fajne są te w pepitkę, zawsze się zastanawiałam czy nie kupić.
OdpowiedzUsuńYyyy... Ty sama to zrobiłaś?! OMG! Coś pięknego! Lubię takie ornamenty.
OdpowiedzUsuńSama :) Nie jest to takie trudne. Na mokrym lakierze rysujesz szpileczką zanurzoną w innym kolorze.
OdpowiedzUsuńExtra! Mi się za bardzo ręce trzęsą przy takim czymś. :)
OdpowiedzUsuń