Lubię ubierać się wygodnie, bo z reguły przemieszczam się tylko z miejsca w miejsce i staram się spędzać swój wolny czas aktywnie. Jednak od czasu do czasu zakładam sukienkę i obcasy by poczuć się inaczej Rzadko kto wierzy w to, ile mam lat ale uważam to za swój atut. Mam problem z dość mocno rozbudowanymi ramionami i odczuwam duży lęk przed aparatami.
Jeśli chodzi o makijaz to na codzien najczęściej stosuje podkład i tusz. Od czasu do czasu próbuję zrobić kreskę i nałożyć jakiś cień na powieki (ale to już tylko na wyjście a i tak najczęściej wysługuję się zdolniejszymi koleżankami ;))
Standardowo jednak zacznijmy od makijażu. Justyna, jak sama wspomniała ma bardzo dziewczęcą urodę i nie potrzebuje go dużo, by dobrze wyglądać. Za to odrobina makijażu sprawia, że wygląda bardziej jak kobieta, a mniej jak dziewczynka :)
Twarz Justyny jest proporcjonalna i nie trzeba tu za dużo kombinować. Gdybym miała się czepiać (od tego jestem w końcu :P), to musnęłabym bronzerem brodę, żeby optycznie trochę ją skrócić. Finalnie makijaż Justyny sprowadził się do wyrównania kolorytu skóry (wystarczył bardzo lekki bb cream), podkreślenia brwi i delikatnego podkreślenia oka. Jedynym mocniejszym akcentem była turkusowa kredka na dolnej powiece.
Justyna zazwyczaj nosi włosy rozpuszczone albo związane w kucyk. Żeby było ciekawiej zaplotłam jej włosy w romantyczną warkoczową plecionkę.
Trafił nam się idealny, najbardziej pożądany typ sylwetki, czyli klepsydra. Marzenie każdej kobiety :)
źródło: kobieta.wp.pl
Kobiety klepsydry powinny przede wszystkim podkreślać talię i biust, bo to ich niewątpliwe atuty.
A Justyna przyszła do mnie wyglądając tak :)
No i co tu jest nie tak? Ano to, że nie widać talii i generalnie bardzo drobna dziewczyna wydaje się być potężna. Sylwetka, która jest najbardziej kobieca ze wszystkich wygląda jakby brakowało jej krągłości i wcięć w odpowiednich miejscach. Justyna musi uważać, bo jest niewysoka i to jedyne zagrożenie.
Podczas przegrzebywania mojej szafy wybrałyśmy z Justyną letnią sukienkę odcinaną w talii z odkrytymi ramionami, bardzo dziewczęcą i romantyczną.
Czy widzicie ten dekolt, talię i zgrabne łydki? Widzicie??? Ja też! Ta sukienka była strzałem w 10tkę :D Podkreśla każdy atut figury Justyny.
A na koniec kilka zdjęć z naszej małej sesji :)
Justyna wyglądasz świetnie!
OdpowiedzUsuńŚliczne wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńJejku, ale piękność Ci wyszła ! :-) Czaryyy :-))
OdpowiedzUsuń